niedziela, 6 marca 2016

Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść [...]

Imię: Rodzice nadali jej popularne w Europie imię, mianowicie Laura.
Pseudonim: Jeszcze nikt nie miał okazji do nadania jej ksywki ani tu, ani na statku. Po prostu już dawno odcięła się od wszystkich.
Płeć: To można stwierdzić już na pierwszy rzut oka. Delikatne rysy twarzy oraz smukła budowa ciała wskazują na to, że jest kobietą.
Wiek: Jest ona młodą kobietą, a jednak jedną ze starszych zesłanych, na karku ma już dwadzieścia trzy wiosny.
Przynależność: Wybrała drogę wolnego strzelca, nie potrafiła dostosować się ani do SH, ani do BM.
Stanowisko:
Charakter:  Wygląd bywa mylny i tak też jest w przypadku Laury. Jaka ona chudziutka, jest taka delikatna...- to typowe opinie wypowiadane przez obserwatorów, którzy z nią nigdy nie rozmawiali. Przejdźmy jednak do konkretów. Jest ona osobą aspołeczną, to pewne. Jednak może wytrzymać z jednym, może dwoma osobnikami, tak z własnej woli. Ze wcześniej wymienioną cechą łączy się wręcz gigantyczna nieśmiałość, wynikająca z jej przeszłości. W tymże mieście odgórnie dostała łatkę tajemniczej, a także kopalni wiedzy o innych. Tak to jest, jak woli się obserwować, niż zagadać. Dni spędzane na przemykaniu jak cień w plątaninie ulic oraz uliczek, uciekaniu od towarzystwa i śledzeniu wzrokiem innych na coś się przydają- wie wiele o ludziach, którzy zostali zesłani na Nową Ziemię, o dzikich plemionach, oni o niej niewiele. Często przyprawia, kogoś kto do niej zagada, o białą gorączkę i natychmiastowe siwienie włosów na głowie.
- Hej, jak się nazywasz?- pytasz.
Ona milczy, patrząc ci prosto w oczy. Czeka nie wiadomo na jakie konkrety. Nie lubi tego, jak ktoś robi do niej podchody. Uważa to za bezsensowne czyny oraz kompletną stratę czasu. Jeśli uda ci się wyciągnąć z niej choćby słowo powitania- brawo, należysz do elity i masz pozwolenie na zamęczanie panienki rozmową. Chociaż nie spodziewaj się po niej zbyt wiele, bowiem nie mówi dużo. Umiejętność mowy powoli u niej zanika, głównie przez to, że nie używa głosu. Zazwyczaj odpowiada półsłówkami lub kiwaniem, kręceniem głową. W kontaktach towarzyskich chojrak z niej marny, kurczowo trzyma się ustalonych zasad, a odwaga u niej jest równa zeru. Nie zagada, bo boi się odrzucenia. Nie zaryzykuje, bo nie chce więcej cierpieć. A wycierpiała dużo, bardzo dużo. Na co dzień ukrywa się pod maską szczęśliwej kobiety. Nauczyła się chować pod nią wszystko co złe- cierpienie, gniew, urazy. Nie da po sobie pokazać, że coś jest z nią nie tak, jak być powinno. Mimo wszystko jest pomocna. Wystarczy powiedzieć o co chodzi, a od razu postara się rozwiązać twój problem. Zdobycie jej zaufania jest trudne, ale możliwe. Mimo wszystko nie trzeba się poddawać już wtedy, kiedy każe ci spadać albo powiesić się na suchej gałęzi, byleby miała ona przenajświętszy spokój. Tak, na pozór niezbyt fajna, jednak w głębi duszy jest zupełnie inna niż na zewnątrz. Co prawda podchodzi do wszystkiego ze zbytnią ostrożnością, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jej nieśmiałość jest mocno związana z nieumiejętnością przystosowania się do środowiska towarzyskiego. Zaakceptowanie kogoś przychodzi jej z wielkim trudem, ale paradoksalnie może bardzo łatwo się przywiązać. Oczywiście emocjonalnie. Więź z nią stworzona staje się nierozerwalna, dziewczyna będzie trwała przy tobie pomimo wszelkich niebezpieczeństw oraz trudności. W głębi duszy to naprawdę urocza istotka, pełna empatii, nienaruszonych złoży ciepła oraz miłości. Do zaufanych istot odnosi się z należytym im szacunkiem, ale też potrafi im odmówić. Nie jest przecież kolejną pustą lalką, którą da się wkręcić we wszystko bez większych trudności. Szczerość jest jednym z atutów jej wewnętrznej i prawdziwej "ja". Bez większego trudu, a także wyrzutów sumienia powie ci prawdę, nawet tę najokrutniejszą ze wszystkich. I nie, nie chodzi tu o śmierć, a raczej o coś w stylu "Jesteś cholernym śmieciem". Najbardziej dobijający jest jej ton mowy- nadal obojętny, może lekko drwiący ze wszystkiego i wszystkich. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Bo kimże byłaby Laura bez swojego chłodu? Widoczny jest on również w sposobie przyjmowania do wiadomości rzeczy okrutnych- przyjmuje je bez zająknięcia, odgórnie godząc się z tym, co zgotował jej los. A mimo tego wszystkiego nadal błądzi w poszukiwaniu samej siebie, prawdy o swoim bycie.
  Jeszcze nigdy nikomu nie udało się odnaleźć idealnego, złotego środka na wszelkie spory. Może jest to niemożliwe, bo przecież istnień jest wiele, charaktery różnią się od siebie. Także nasza dziewczyna nie jest anielskim dzieckiem (co pewnie wyczytałeś już w poprzednich częściach opisu charakteru), a wręcz czasem może wyjść z niej "diabeł". Na co dzień próbuje unikać spięć jak kąsającego ognia. Prawdę mówiąc nie jest w tym najlepsza i dlatego często wpada w przeróżne kłopoty. Zacznij wrzeszczeć, krzyczeć. A ona co? Przyjmie pozę mówiącą samą za siebie, że ma ona cię w głębokim poważaniu, a nawet śmieje się w duchu z gniewu. Nie to, że od razu delektuje się złością innych, przecież sama też jej ulega. Choć co do spinek ma nerwy ze stali, to jednak potrafi podnieść swój cichutki głos do głośnego warknięcia. Wtedy też pluje jadem na wszystkie możliwe strony, najchętniej w swój obiekt zdenerwowania lub najbliższe przechodzące osoby. Do rękoczynów raczej by nie doszło, no chyba, że masz pecha i nadepniesz jej na odcisk tuż przed pełnią lub (strzeż się od tego) podczas pełni księżyca. Takich przypadków było naprawdę mało, a poszkodowani wychodzili z nich "lekko" poturbowani, dlatego też panienka w tym czasie odchodzi od reszty. W najlepszym (a może najgorszym) momencie, kiedy ma już zaatakować- prycha i odchodzi wielce oburzona. Ostatecznie jednak przypałęta się i raczej przeprosi za swoje karygodne postępowanie.Wobec prawdziwych wrogów nie jest już taka łaskawa. Rozpościera swe "skrzydła" i atakuje aż do wyeliminowania ich wszystkich. Jej styl walki jest nietypowy- chaotyczny, a jednak inteligentny oraz zabójczo skuteczny. Nadal uważasz ją za bezbronną?
Głos: Madoka
Motto: Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl. Nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w twoim życiu.
Magiczna zdolność: Jest raczej pospolita, często można było spotkać ją w różnych filmach i serialach. O czym mowa? O panowaniu nad żywiołem wody.
Orientacja: Hm... Ni to hetero, ni homo, ni a... Można ją podpiąć pod osobę wyznającą panseksualizm.
Zauroczenie: Kluczem do drzwi, za którymi kryje się miłość jest poznanie drugiej osoby, co u Laury graniczy z cudem.
Partner: Partnera nie posiada i raczej nie będzie miała.
Potomstwo: Jaką byłaby matką? Dobrą? Złą? No cóż... Może kiedyś się o tym przekonamy.
Rodzina: A czymże jest teraz rodzina? Kupką nieszczęścia, bolesnych wspomnień? Tak, ona też straciła wszystkich bliskich, wymazała ich ze swojej pamięci, by więcej nie cierpieć.
Historia: Od zawsze jej pasją była służba. Zaczęło się od matki, przeszło to na córkę. Technikum, potem studia urwane dosłownie w połowie. Była dziewczyną doskonałą pod każdym względem, a jednak szykanowaną przez innych uczniów. Dlaczego? Tego sama nie wiedziała. Mimo wszystko te lata wspomina z dziwną tęsknotą. Może to z tęsknoty za małym, szkolnym oddziałem Nowojorskich Wilków? Za tamtymi kilkoma osobami, które jako jedyne ją zaakceptowały? Eh... To już i tak nie ma znaczenia. Na statek załapała się jako jedna z ostatnich osób. Potem szkolenie, ukończenie nauki oraz powrót na Ziemię. Od razu odłączyła się od grupy, jeszcze przed tym, jak podzielona została na dwie różne- Shadow Hunters i Blood Masters.
Lubi: Świeże powietrze | Ryzyko w każdej postaci | Noc | Burzę | Głośną muzykę | Zapach tulipanów | Morze
Nie lubi: Bezczynności | Braku dokładności | Bezpodstawnej agresji
Inne zdjęcia:
Prowadzący: Korra10 | moonwilczycaksieyca@gmail.com

Statystyki:
  • Inteligencja: 200
  • Szybkość: 100
  • Zręczność: 100
  • Wytrzymałość: 95
  • Siła: 105

Inne informacje:
  • Jej "stylem" ubioru są właśnie rzeczy przedstawione na głównym obrazku postaci. Lekki, idealny do panującego klimatu strój, który zapewnia odpowiednie zamaskowanie jej w terenie. A element z wilkiem? Z nim się przecież nie rozstaje. Otóż jest to znak jej szkolnego oddziału- Nowojorskich Wilków.
  • Szyję oraz górną część tułowia (łącznie z biustem) jej zakrywa czarny tatuaż. Przypomina on siateczkę ułożoną z dziesiątek czarnych oraz szarych płatków róży. Jest to pamiątka po szaleństwach z "nieodpowiednimi" osobami.
  • Jest szczupła i raczej niska. Ile dokładnie mierzy? Hm... Będzie z metr i sześćdziesiąt osiem centymetrów, może troszkę więcej.
  • Wiele osób uważa, że dziewczyna ta ma naprawdę magiczne oczy. W dzień bardzo jasny brąz spowija tęczówki, zaś nocą są one złote.
  • Specjalizuje się zarówno w walce na "kije i pięści", jak i tej bronią palną.
  • Cudem zdołała ocalić starego psa, kiedy ten atakowany był przez natarczywego mutanta. Diesel towarzyszy dziewczynie po dziś dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz