Wydawało mi się, że dziewczyna nie kłamała. Tak, Mutanty starały się przejść na naszą stronę ale zawsze udawało nam się odeprzeć ich atak. Dzięki niej może zatrzymamy je wcześniej.
- Nif, drugi brzeg. Szybko - powiedziałam.
- Sprawdzam.
Podeszłam powolnym krokiem do dziewczyny i uśmiechnęłam do niej delikatnie. Wyciągnęłam rękę i przedstawiłam się łagodnym głosem:
- Sakura, dowódca Shadow Hunters. Jestem Ci wdzięczna, za to, że poinformowałaś mnie o przeciwnikach po drugiej stronie rzeki.
- Echo, nie dziękuj- odparła uściskując moją dłoń.
Popatrzyłam na przeciwległy brzeg, widziałam przemieszczające się postacie ale nie rozpoznawałam ich gatunku. Po pięciu sekundach padł jeden strzał, po kolejnych dwóch kolejny. W moim uchu odezwała się Nif.
- Za dużo ich, spadajcie stamtąd! - powiedziała.
Złapałam delikatnie, niedawno poznaną dziewczynę za ramię i pociągnęłam w moją stronę.
- Za mną!
<Echo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz