niedziela, 21 sierpnia 2016

Od Gavrila Cd. Nico


- To było osiem lat temu, Nico. Naprawdę myślisz, że chciałbym coś z tobą zrobić? - tak chciałbyś Gav, nie okłamuj samego siebie. - Minęło zbyt wiele czasu. A odpowiadając na twój krótki opis mojego zachowania, mam ci ochotę przypier*olić, a nie mocno dotknąć i powstrzymuję się od tego ostatniem sił i nie mam zielonego pojęcia czym jest to spowodowane, wież mi, jak nie muszę to nie kłamię - odpowiedziałem starannie dobierając każde słowo. Z nim nie rozmawia się na luzie jak z Zerly. Zerknąłem na chłopaka, teraz zdając sobie sprawę jaki mały on jest. - Jednak wiem co mnie tak w tobie wku*wia. Twoje przechlane zbieranie informacji o każdym człowieku. Dobrze wiem, że znasz całą moją historię, za dużo razy szantażowałem Ins, żeby powiedziała mi o tobie jak najwięcej, więc nie jesteś jedynym, który wie ważne informacje o innych. Tak przy okazji, Costin Simons już dawno nie istnieje. O czymś jeszcze była mowa? No tak epitety. Nie mów mi co mam robić, Krasnalu. Teraz dawaj te paierosy z kieszeni - wyciągnąłem rękę w jego stronę, by spotkać się z obużonym wyrazem twarzy Nica. Uśmiechnąłem się przesłodzenie i sam włożyłem rękę do jego kieszeni by wyjąć pudełko papierosów i zapalniczkę. Wyjąłem jednego i zapaliłem, wkładając jednego do ust.
- Przez ciebie zaczynam palić - warknąłem cicho. Nie żebym nie robił tego wcześniej. Przedmioty zostały mi agresywnie wyrwane z dłoni, więc wzruszyłem tylko ramionami, wpatrując się uwarznie w czarnowłosego.
- Zni -
- Nie, nie przywalisz mi z liścia - uśmiechnąłem się szyderczo, ale uśmieszeg zszedł mi z twarzy kiedy dostałem z kolana w jajca.

<Krasnal? XDDD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz