czwartek, 10 marca 2016

Od Kim - Cd. Zera

Słysząc te pare słów, zerwałam się z łóżka i od razu wypadłam z pokoju. Miałam złe przeczucia do tego typu wypadów, o tak późnej porze. Poza ty,  jak pójdzie, to na pewno ze mną. Umiem walczyć ale teraz nie chodzi o to... Chodzi o to, że nie chce go stracić. Podbiegłam do chłopaka i przytuliłam go z całej siły.
- Nie idź - jęknęłam.
- Czekam na zewnątrz - powiedziała dziewczyna o płomiennych włosach i dość szybkim krokiem wyszła z pomieszczenia.
Wyraz twarzy Zera, od razu się zmienił. Sam przytulił mnie mocno i westchnął cicho.
- To się źle skończy, nie idź! - powtórzyłam, delikatnie ciągnąc go za koszulkę.
- Muszę iść. Nic mi nie będzie - odparł i pogłaskał mnie po głowie.
W tej chwili poczułam jak mi na nim zależy. Nie puszczę go tam. Nie samego, intuicja jeszcze nigdy mnie nie zmyliła.
- Dlaczego ty mnie nie słuchasz? - zapytałam patrząc mu w oczy.
- Słucham cię ale...
- Zero proszę cię... Bo pójdę z tobą - jęknęłam.
<Zero?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz