środa, 17 sierpnia 2016
Od Gavril'a Cd. Zerly
Spojrzałem ze zmarszczonymi brwiami na dziewczynę i dopiero teraz do mnie dotarło.
- Nie życzę sobie, żebyś używała na mnie swoich mocy - warknąłem na nią i zacząłem odchodzić w swoją stronę. - Zadzwoń jak będziesz czegoś potrzebowała. Tak naprawdę nadal nie wiem po co ci byłem potrzebny. Co najwyżej mogę ich nauczyć jak zabijać i znikać jak ninja.
Podszedłem do najbliższego budynku i wbiegłem na niegdyś robiącą wrażenie klatkę schodową. W ekspresowym tempie wbiegłem na dach i usiadłem na jego krawędzi obserwując otoczenie. Kiedy już miałem odlecieć w myślach poczułem pociągnięcie za włosy, na co syknąłem. Ścisnąłem kobiecy nadgarstek, co sprawiło, że czupryna z powrotem opadła na moje ramiona. Odwróciłem głowę, gotowy zabić, jednak nastawienie zmieniło się kiedy sobaczyłem Zerly.
<Zerly?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz